poniedziałek, 28 listopada 2016

More than nineteen

Nadszedł dzień w którym skoczyła mi dwójka z przodu jeśli chodzi o liczbę mojego wieku.
Przestałam być sweet naście tylko (Pozdrawiam Michała!) stałam się starym grzybem ;)
Trochę było mi smutno z tego powodu, bo dziewiętnaście mi bardzo przypasowało, a urodziny uświadomiły, że latka nieubłaganie lecą do przodu. 
Ale podobno i tak prawdziwe życie zaczyna się dopiero po trzydziestce :)


6 komentarzy:

  1. Kiedy me imię pada z Twoich ust to moja dusza koi się pod płynącym po niej miodem... jakoby kłos uginający się pod lekkim suchym letnim powiewem wiatru

    OdpowiedzUsuń
  2. Spóźnione, ale szczere : wszystkiego najlepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile bym dała, by mieć teraz 20 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze jest czuć sie młodo! :D

    Zapraszam do mojego nowo zaktualizowanego bloga

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.