piątek, 15 stycznia 2016

Już tylko matura.

Hej!
Właśnie przed chwilą zakończyłam stresy związane z egzaminem zawodowym. 
Wczoraj musiałam zmierzyć się z częścią  teoretyczną, która była mega trudna, bo pojawiło się dużo pytań z gastronomii. Wieczorem w internecie pojawił się klucz i nieoficjalnie wiem, że udało mi się zdobyć 28 pkt. czyli 70 % co daje pozytywny wynik.
Dzisiaj weszłam do sali  z nastawieniem, ze skoro wczoraj było trudno, to dzisiaj również będzie.
Przewidywałam najgorsze dokumenty, skomplikowane zadanie, a nogi miałam jak z waty. 
Po otworzeniu karty było jeszcze gorzej bo w części angielskiej pojawiło się kilka słówek o których nie miałam pojęcia, ale wystarczyło przeczytać zadanie i okazało się, że akurat te słówka nie mają większego znaczenia. 
 

Całość wypełniłam po 45 minutach. Zadanie okazało się bardzo banalne, cała moja klasa wyszła z bananem na twarzy :D
  Zostało mi czekać na wyniki do 30 marca, i skupić się już tylko i wyłącznie na maturze.
Mam nadzieję, że pójdzie równie dobrze jak dzisiejszy egzamin.
 

4 komentarze:

  1. Kochanie, a jak ci się udało wnieść na salę egzaminacyjną telefon komórkowy, by zrobić nim zdjęcie arkuszowi egzaminacyjnemu? Czy wiesz, że ten fakt może stanowić podstawę unieważnienia twojego egzaminu? Byłoby szkoda, bo sprawiasz wrażenie mądrej dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanie, arkusz dostałam do domu i zrobiłam zdjęcie w domu ;)))

      Usuń
    2. A, to zmienia postać rzeczy, kochanie :) Trzymam kciuki za twój wynik :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.