Nienawidzę swojej niesystematyczności, i tego, że wiecznie coś sobie obiecuje a i tak totalnie mi to nie wychodzi. Jeśli tak to ma wyglądać, to ja już wyobrażam sobie moje przygotowania do matury.
Szlag mnie trafia, bo ciągle na wszystko brakuje mi czasu, a podobno mam go mnóstwo.
Co zrobić skoro moje ostatnie dni opierają się na praca -> sen. Ale kiedy tak naprawdę nadchodzi już koniec, to zaczynam się przyzwyczajać do tego trybu życia, który zdecydowanie odpowiada mi bardziej, niż ten który będę prowadzić od września. Wracam do domu i nie muszę przejmować się sprawdzianami, egzaminami.
Tydzień nad morzem dał mi trochę odsapnąć, wrzuciłam na pełen luz, i nie przejmowałam się zupełnie niczym.
Tydzień nad morzem dał mi trochę odsapnąć, wrzuciłam na pełen luz, i nie przejmowałam się zupełnie niczym.
Potrzebuje chyba kubeł zimnej wody na głowę, albo porządnego kopa w tyłek, żeby wreszcie porządnie organizować sobie czas, i przede wszystkich poświęcić go swoim pasjom...Pora powrócić do dawnego porządnego blogowania.
A od września przy okazji wziąć się za naukę...
Koszulka - Yups Spodnie F&F |
Często kupuje spodnie z Ff
OdpowiedzUsuńfajny zwyklaczek ;)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia :D
OdpowiedzUsuńhttp://mybeautifuleveryday.blogspot.com
Tak więc daję Ci motywacyjnego kopa ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz, bluzki w paski są super.
Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację?
http://szaraaarzeczywistosc.blogspot.com/
Podstawą jest dobrze zorganizować sobie czas, ale to przychodzi z czasem gdy jest coraz więcej ważniejszych rzeczy na głowie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,
http://wolnanazwa.blogspot.com/