Ktoś kto wał się naszym przyjacielem, ktoś kto był dla nas ponad wszytsko, ktoś kto nagle od nas odszedł. Odsunął się od nas. Strata kogoś takiego boli. Boli bardzo, i chociaż nie dajemy po sobie tego poznać w głębi duszy nie możemy sobie z tym poradziić.
Ktoś kto opuszcza nas gdy najbardziej go potrzebujemy. Ktoś kto powinien być zawsze, bezwzględu na wszystko.
Czy żyjemy w świecie gdzie nie liczą się wartości ludzi ? To kim są ? Nie rozumiem . Jak można tak po prostu odejść od kogoś kogo zna się 10 lat, dla kogoś kogo zna się 2 tygodnie, i uważać go za swojego najlepszego przyjaciela ?
Mówi się że prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko, więc co ? Ta nie była prawdziwa, czy po prostu napotkałam fałszywych ludzi ?
Może jedno i drugie ?
_____________________________________
Do napisania tej notki skłoniła mnie Carola : *** . I Ta piosenka
Uważam ze blogi z przesłaniem będą dużo lepsze, niż te o mojej codzienności . Chociaż nie mówię ze skończę ze swoją codziennością, bo przecież to co jest wyżej to to co się u mnie dzieje.
Wiem co czujesz. Jak byłam młodsza spotkało mnie coś podobnego. Ech. Niestety, tak bywa. A co do fan boxu... Może też coś takiego zrobię. Ale na to chyba trzeba założyć konto na fejsie, prawda?
OdpowiedzUsuńjuz obserwuję :D
OdpowiedzUsuńnie dawno dokładnie to samo mnie spotkało. ludzie, którym ufałam i uważałam za przyjaciół odsunęli się ode mnie.
OdpowiedzUsuńmimo wszystko życzę wesołych świąt :)
Hm...Smutna historia, ale cóż zdarza się. Fajny blog. Obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńStrata boli najbardziej, ale trzeba się z tym pogodzić, najwidoczniej ten ktoś nie jest Ciebie wart:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie tu u cb, i fajny post
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://mygalaxytrip.blogspot.com/ :)
Coś takie to.. znajome? Każdy z nas coś chyba takiego przeżył.
OdpowiedzUsuńJa tam lubię czytać blogi o codzienności i swoich przeżyciach ;)
OdpowiedzUsuń