Dzisiaj pojechałam do Łodzi, po mamę na lotnisko. Grafik miałam napięty, bo zaraz po szkole pojchałam na rehabilitację i chwile później do Łodzi. Zmęczona jestem. Mama przywiozła mi kilka prezentów, < w tym pokładowe kanapki, które kocham ! > które z chęcią wam pokażę, nie chwaląc się oczywiście ;)
Pokładowe, trójkątne kanapki DR CHEF. <3
Bluzka Disney - 6 Funtów = 30 zł.
Każda bluzka miała taką samą cenę ; )
Ponadto mama na pakingu wyciągneła z torby..............APARAT ! Siostra kazała przywieść go jej spowrotem. A oddam jej go jak polecę do Londynu w wakacje ; ) . Do tego czasu na pewno kupię lustro.
Pan kaczka ;D
Słuchawki w kształcie biedronek.
Szczoteczka do zębów hello kitty
I markery.
Generalnie jestem bardzo zadowolona ; ) . A wam jak się podoba :) ?
swietne rzeczy! *,*
OdpowiedzUsuńDziękuję : )
Usuń