piątek, 20 stycznia 2017

Nie taka matura straszna jak ją malują.

Witam was wszystkich serdecznie w nowym roku! Z tej okazji pragnę życzyć wam wszystkiego dobrego, i wytrwania w noworocznych postanowieniach, a maturzystom- zdania matury jak najlepiej!
Mamy już drugą połowę stycznia, zaczął się sezon studniówkowy, więc najprzyjemniejszy okres klasy maturalnej dobiega końca.  Teraz zostanie tylko nos w książkach.
Jako zeszłoroczna maturzystka która na słowo matura trzęsła się jak galareta chciałabym wam podrzucić klika praktycznych porad i ustrzec przed błędami które ja popełniłam podczas przygotowania do swojego egzaminu dojrzałości i w dniu kiedy nadeszła pora na starcie z rzeczywistością.
Miłej lektury!


Nie zdziwi mnie fakt, jeśli ktoś z was stwierdzi, że skoro oblałam mature z matematyki to pewnie "gówno wiem, i nie mogę się wypowiadać w tym temacie".
Z czystym sumieniem stwierdzam, że zrobiłam wszystko co mogłam,aby zdać ją jak najlepiej. Punktem pierwszym jest organizacja czasu. Codziennie poświęcałam 2 godziny wieczorami na rozwiązywanie zadań, a w soboty od 10 jeździłam na korepetycje. 
Nie było mowy o imprezach czy piątkowych wyjściach, wiedziałam, że matura to dla mnie priotytet.

1. Nie stresuj się
Szczerze i otwarcie mówię, że zgubił mnie stres. Odkąd wkroczyłam w klasę maturalną,  na samo słowo matematyka zaczynałam się niesamowicie stresować i denerwować, z nerwów czułam ścisk żołądka no ogólnie tragedia. Tak samo pełna nerwów poszłam na maturę z matematyki i wtedy postawiłam kropkę na i.

2. Nie zmieniaj odpowiedzi!
 Pierwsza myśl jest zawsze najlepsza! Jak usłyszałam zdanie zostało 10 minut do końca to postanowiłam  sprawdzić i od początku liczyć wszystkie zadania, pod presją czasu myliłam się w najprostszych obliczeniach i 5 dobrych odpowiedzi zmieniłam na złe. Te 5 odpowiedzi zadecydowało o tym, że nie zdałam.  Wyszłam z sali totalnie zapłakana i od razu wiedziałam, że trzydzieści procent nie uzbiera się na bank.

3.Grunt to dobre nastawienie!
Na poprawkę poszłam na totalnym luzie- uda się albo się nie uda, moja wiedza nie zostala zwiększona- po prostu ją odświeżyłam przez wakacje. Nie sądziłam, że kiedyś to stwierdzę, ale powiem wam szczerze i z doświadczenia, że przy dobrym podejściu te zadania są naprawdę proste i bez większej wiedzy można trzydziesci procent uzbierać.

4. Ucz się systematycznie
Założ sobie zeszyt i podziel na tyle części ile przedmiotów zdajesz.  Wygodniej się uczy  kiedy masz wszystko pod ręką w jednym miejscu :) Sukcesem dobrze zdanej matury jest po prostu rozwiązywanie zadań. Warto zakreślać kolorami ważniejsze pojęcia czy wzory. Uwierz ze jesli przyłożysz się do nauki, ( przyłożysz czyli nie usiądziesz z zeszytem przed facebookiem) to nie masz o co się martwić w maju :)

5.Warto zdawać rozszerzenie z Polskiego!
Na przedmiot rozszerzony wybrałam m.in j.polski. Mimo wiecznych dwój na świadcetwie i ciągłego braku tezy na wypracowaniach, zdalam rozszerzenie lepiej niż podstawę. Do dziś nie wiem  o czym pisałam - lałam wodę, żeby uzbierać minimalną liczbę słów,  i udało się nalać tej wody na 70 % :)

6. Umil sobie naukę
Jakimś dobrym jedzeniem albo dużą ilością czokolady :)


Mam nadzieję, że chociaż trochę was uspokoiłam i  udowodniłam, że egzamin dojrzałości wcale nie jest taki straszny! Życzę wam wszystkim powodzenia, wykorzystajcie wolny czas na jak najlepiej!

9 komentarzy:

  1. Punkt 2 to zdecydowanie. Od lat się na tym łapię. Nigdy nie zmieniaj pierwszej odpowiedzi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobre wskazówki! Niektorym mogą się przydać :)
    sensiblees.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Gówno wiesz i nie masz prawda do wypowiadania się w temacie. Jak codziennie poświęcałaś 2h to chyba 3 dni przed maturą i jedna sobota korepetycji, bo jeżeli robiłaś to dłużej to wyjątkowo małe możliwości poznawcze masz (tępota). ad.1 stres jest domeną ludzi, którzy nie są gruntownie przygotowani, więc jeżeli piszesz tu do osób podobnych do Ciebie to i tak nic nie da :d ad2 głupota straszna, każdy człowiek ma to do siebie że czasami się myli i sprawdzenie czy dobrze przeczytałaś np treść zadania albo pomyliłaś znak to dobry pomysł. ad3 "uda się albo się nie uda, moja wiedza nie zostala zwiększona" gratuluję podejścia, na pewno w życiu sobie poradzisz haha ad4 każdy ma swój indywidualny najszybszy sposób uczenia i dla jednego podkreślanie da dobry efekt, drugiemu mapa mysłi i słowa klucze a trzeciemu moze matka czytać na głos informacje bo jest słuchowcem... ad5 ok idę na kierunek matematyczny, politechnike czy ekonomiczny i na prawde zajebiście mi się przyda j. polski rozszerzony i warto mi sobie zawracać dupę nawet pójściem i zmarnowaniem 3h na pisanie tej części matury. ad6 i po maturze od razu też + 30% do masy. Nie pisz więcej albo zmień branże, serio bo tak totalnych bzdur dawno nie czytałem, aczkolwiek radosci duzo, smialam sie z 15 min razem ze znajomymi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej,wybieram sie na casting do Rainbow,możesz powiedzieć jak wygląda ten test językowy?wiem,że są to pytania,ale jakiego typu?na jaki ty musiałaś odpowiedzieć i inni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opowiedzieć o sobie a potem losowałam pytanie jaki jest mój ulubiony film

      Usuń
  5. hahah najbardziej mnie rozwalił punkt o rozszerzonej maturze z Polskiego, no ale cóż... taka prawda! Matura rozszerzona z polskiego to chyba najłatwiejsza matura ever. Bo co może pójść nie tak ? Sami wybiearmy sobie temat, a jak nam nie pójdzie to najwyżej dostaniemy mało punktów - a przecież progu nie ma to tym bardziej nie ma się co spinać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Między innymi j.polski na rozszerzenie? To co jeszcze zdawałaś?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.