Placki owsiane z bananami

Ludzie dzielą się na dwa typy

a) Odchudzam się bo chcę wyglądać jak anorektyczka

b) Odchudzam się tudzież utrzymuję dietę bo chcę wyrobić sobie ładne ciałko.

Jakież było zdziwienie mojej mamy kiedy odmówiłam ziemniaków na obiad z tekstem"bo tuczące".

Popatrzyła się na mnie krzywo i zapytała czy chce już całkowicie zniknąć.

70 % dieta 30 % ćwiczenia.

Pewnie zabrzmię bardzo nieskromnie mówiąc, że ogólnie uważam się za osobę szczupłą z fajną figurą, (grunt to przecież akceptować samego siebie ;) ale....no właśnie zawsze jest to ale ;)

Zawsze chciałam mieć brzuszek jak te wszystkie idealne laski z czasopism, a skoro takie coś jest możliwe do osiągnięcia to czemu nie spróbować?

Nie zrezygnowałam ze słodyczy, żeby zostały ości zamiast kości, tylko dlatego że bez diety wszystkie ćwiczenia które wykonuję na brzuch  i pośladki nie będą miały sensu i tym bardziej rezultaty nie będą widoczne.

W końcu żadna filozofia zjeść dziennie dwie tabliczki czekolady ćwiczyć 20 minut i nie widzieć efektów ;)

Placki z powyższego zdjęcia to pół kubka płatków owsianych, 1/3 szklanki mleka, jeden banan ( rozgnieciony widelcem), dwa jajka i łyżkę cynamonu. (Polecam nawet osobom które nie lubią, bo sama do tej grupy należę, a w tym przypadku mi zasmakowało :)

 Wszystko mieszamy i  wrzucamy na rozgrzaną patelnie teflonową :)

(Pozdrawiam serdecznie Agatę która  w szkole podsunęła mi przepis)