niedziela, 29 czerwca 2014

Na chwilę w stolicy

Hej ! W piatek pojechałam do Warszawy oddać klucze do mieszkania, bo ile można je trzymać :D . W rezultacie zostałam na noc, gdyż kuzynka prosiła mnie abym została z jej dziećmi. W sobotę rano, zwinęłam się do Patryka, a potem dojechał do nas Mateusz i bardzo miło spędziliśmy sobie dzień.  Dzisiaj umieram na straszny ból gardła i już nic mi nie pomaga.  Mam nadzieję, że lody które właśnie jem, mi pomogą, a jak nie to jutro do lekarza po antybiotyk..


Kochani :*

2 komentarze:

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.