Wyczekiwane od dłuższego czasu połowinki ( nie wiem czemu u niektórych z was mówi się na to półmetek :P) bardzo szybko zleciały, ale było naprawdę świetnie. Leniuchowaliśmy dzisiaj z Mateuszem cały dzień, bo nie mogliśmy podnieść się z łóżka.
Ja dalej nie mam siły się ruszać więc dzisiaj zostaje w domu... :D
A co u was ;)?
o nie dawno miałam swoje połowinki :D
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego :)
Fajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńekstra!
OdpowiedzUsuńładnie wyglądałaś :D
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie ;) http://oliwia-zofia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńU mnie sie tez mowi na to pólmetek ;D
OdpowiedzUsuńI czekają mnie 2 w styczniu prawdopodobnie :>
fajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuń