wtorek, 3 września 2013

Pierwszy dzień.

Mam taką straszną nie chęć jeśli chodzi o chodzenie do szkoły. Najchętniej bym ją już skończyła...Ale przede mną jeszcze 3 lata. Pierwszy dzień strasznie męczący. Po dwóch miesiącach szaleństw, wysiedzieć 8 godzin w szkolnej ławce to istna masakra. Jakoś zleciało, i mam nadzieję, że najbliższy rok szkolny zleci tak szybko jak dzisiejszy dzień.


Swoją drogą w komentarzu ktoś pytał jakie zeszyty kupiłam na ten rok... W tym roku postawiłam głównie na zeszyty z Oxford'u. Zapewniają komfort w pisaniu nie przebijają tuszu, przez co łatwiej cokolwiek przeczytać


                           


11 komentarzy:

  1. Ja też nie mogłam usiedzieć! Co chwilę patrzyłam na zegarek, co tym bardziej nie przyspieszyło czasu! ;)
    Fajne zeszyty :D

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, ja jeszcze nawet zeszytów nie mam >.<
    Wysiedzieć tyle w szkole to istna masakra ;/ Ja na szczęście najpóźniej kończę normalne lekcje o 7 a tak to tylko w piątek 8 godzin i ostatni wf ;/
    Damy radę !!

    OdpowiedzUsuń
  3. W moim przypadku, również większość zeszytów to Oxford. Dla mnie są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W następnym roku muszę je mieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że szkołę mam już dawno za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię zeszyty z oxfordu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie skorzystalas z wyprzedaży w Tesco?:) opłacało sie bardzo

    OdpowiedzUsuń
  8. Zeszyty z oxfordu są super, mam z nich ''szkicownik '' :D



    juliett-jucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też tak mam, jakoś nie chcę mi się chodzić do tej szkoły ;c

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.