sobota, 17 sierpnia 2013

Z Sopotu do Gdyni .

Po obiedzie zrobiliśmy sobie wycieczkę plażą z Sopotu do Gdyni. Co dwa kroki napotykaliśmy na meduzy ;o . Strasznie szybko polegliśmy, a dzisiaj od rana smażyliśmy się na plaży. Smażing plażing i są efekty. Słoneczko tak dzisiaj przypiekło, że chodzę i narzekam na piekące nogi :3 . Idę smarować się kefirem a potem lecim do Gdańska . Miłego dnia ;)






10 komentarzy:

  1. super! :)Ps. Na moim blogu nowa notka przegląd sklepu i bardzo proszę o klikanie w kolorowe numerki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze nie byłam jeszcze w Sopocie ;) Czas to zmienić ;) Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę tych piekących nóg, z przyjemnością bym się opaliła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ale bym chciała nad morze ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, ze dobrze się bawisz :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też Cię nie widziałam ;c A Gdzie byłaś ?:DD

    OdpowiedzUsuń
  7. oj kefir na takie oparzenia to świetna rzecz ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Łohohoho to daleko byłaś, prawie na samym końcu, ja się rozkładam przy tych barach,a dokładnie przy tym pierwszym gdzie jest wejście na plażę :DD

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja bym chciała teraz nad morze <3

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.