środa, 3 lipca 2013

Nad rawką ;D

Jako, że gorąco to wybraliśmy się dzisiaj po południu z Matim nad nasze skierniewickie morze, czyli nad Rawkę. Spotkaliśmy mnóstwo znajomych, więc nam się nie nudziło... Plecy mam tak mega bardzo spalone ze poezja. Szczerze nawet nie wiem w którym momencie tak mnie przypiekło :)


4 komentarze:

  1. Heh, ja też potrzebuję takiego spalenia ;D
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zazdroszczę :) plecy pewnie an początku pobolą, ale później jaka opalenizna! Eh, pomarzyć można :)

    Zapraszam w wolnej chwili, prowadzę nowego bloga , miło by było gdybyś wpadła i została może na dłużej? :)
    Obserwuję Cię już od dawna, kiedy jeszcze prowadziłam starego bloga ;p
    Pozdrawiam :*

    sylwiaa-m.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszcze ci takiej pogody. ja sie nie potrafie nigdy spalić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zazwyczaj spalam sobie ramiona i bardzo szybko skóra mi schodzi ;c

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.