poniedziałek, 24 czerwca 2013

Pustki.

Poszliśmy z Mateuszem dzisiaj do szkoły na 3 godzinę lekcyjną, spóźniliśmy się jakieś 10 minut, i jak ogarnęliśmy że u niego i u mnie w klasie są 4 osoby, to nie było sensu zostawać, i po pół godziny zerwaliśmy się do domu. Wieczorkiem zrobiliśmy sobie wycieczkę do mojego chrzestnego, i przed chwilą wróciliśmy, lecę spać. Uwielbiam to uczucie gdy wiem, że następnego dnia nie muszę wstawać do szkoły <3

także ten...


8 komentarzy:

  1. Jakaś ty szalona :O

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że chłopak jeszcze zmądrzeje i wróci do Justyny D ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm wróci?
      A czy ja z Justyną D. byłem ?
      Nie sądze.
      Pozdrawiam, Mateusz .

      Usuń
  3. ah cóż za adrenalina zerwać się z lekcji ;D xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dobrze jest mieć już 2 tygodnie wolnego. :D No tylko w piątek na zakończenie trzeba iść. ^^


    Jeśli znalazłabyś chwilkę i miała ochotę to zapraszam na mojego bloga. http://oliwia-zofia.blogspot.com :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. po co w ogole isc do szkoly pod koniec czerwca :D?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.