Nie jestem nie wiadomo jak bardzo religijna, praktycznie w ogóle nie wierzę w Boga, ale odkąd pamiętam w święta wielkanocne, zawsze całą rodziną chodziliśmy ze święconką. W tym roku chciałam się wymigać jakoś od tego, ale doszłam do wniosku że nie ma sensu psuć rodzinnej tradycji :>
ja z koszyczkiem od zawsze chodzę z moją przyjaciółką ;D
OdpowiedzUsuńmydreamworlld.blogspot.com
ja od kilku lat zawsze sama chodzę :)
OdpowiedzUsuńja poszłam z mamą jedynie robić zdjęcia bratu, który miał warte przy ołtwarzu ;>
OdpowiedzUsuńNo właśnie, tradycję trzeba podtrzymywać! :) Ładny koszyk!
OdpowiedzUsuńfajny <3
OdpowiedzUsuńu mnie z koszyczkiem była dzisiaj mama ^^
OdpowiedzUsuń