Dziś pojechaliśmy na pierwszą wycieczkę szkolną, jeśli chodzi o nową klasę.
Celem była Wytwórnia Filmowa " Toya" w Łodzi, w której został wystawiony Makbet.
Samo w sobie mało interesujące, nic z tego nie zrozumiałam. Największa atrakcja jak zawsze jazda autokarem, i slit focie w lustrze. Nawet Mc'a nie było ;__:
Fajne zdjęcia. Moja wychowawczyni w ogóle nie chce zrobić nam wycieczki..
OdpowiedzUsuńjazda autokarem zawsze najlepsza ;3
OdpowiedzUsuńdawno nie byłam na wycieczce <3 ahhh *_*
OdpowiedzUsuńfajne fotki..!
pozdrawiam
fajnee zdjęcia
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńChętnie już bym pojechała na jakąś wycieczkę klasową, ale u nas zawsze są przed wakacjami ;C
jazda autobusem/autokarem zawsze najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńświetne fotki :)
OdpowiedzUsuńHahaa.. ;D Fajne zdjęcia ;) Chyba zawsze największą atrakcją jest autokar ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Świetne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńJa chętnie pojechałabym na jakąś wycieczkę ale z naszą wychowawczynią trudno chociaż o wyjście do kina -,-
Zapraszam http://czarna-parada.blogspot.com/
Ale macie ładne te zdjęcia. Też bym sobie chętnie pojechała z klasą na wycieczkę, ale niestety mamy do końca roku szlaban na jakiekolwiek wyjazdy. To wszystko przez nasze cudowne zachowanie.
OdpowiedzUsuńzabawne zdjęcie ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :3
OdpowiedzUsuńfajne sweet fotki :D hahaa ;)
OdpowiedzUsuńhahah fajne foty ! :D
OdpowiedzUsuńAutokar i słit focie - to jest najlepsze w wycieczkach. :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Ja już. :)
brakwenybiczys.blogspot.com