Zimno zimno za zimno ! Wyszłam z domu ledwo na godzinę, aby oddać Asi zeszyt, a myślałam że cała się rozpadnę z zimna ! Lato wracaj ! Zeszyt prawie przepisałam. W sumie jestem z siebie dumna :P
Cały dzień, dzisiaj spędziłam na nadrabianiu pierwszej miłości którą oglądam do teraz, no i przepisywanie tego nieszczęsnego zeszytu. Ale się powtarzam :P
Ciekawa jestem co ja jutro zrobię z włosami, bo moja prostownica zakończyła wczoraj swoje życie. Co prawda jakoś ciągnie, ale iskry lecą mi z kabla :D
Lecę dalej oglądac PM :D
toffifee <3
OdpowiedzUsuńtoffifee <3
OdpowiedzUsuńZachciało mi się Toffifee...
OdpowiedzUsuńtoffiee<33
OdpowiedzUsuńMniam! ;)
OdpowiedzUsuńTOFFIFEE <333
OdpowiedzUsuńAh, lato, słońce i cudowne wakacje. Zimę niestety trzeba przetrwać. ;>
OdpowiedzUsuńja mam szzczęście do prostownic. Gdy po trzyletnim żywocie poprzedniej, dwa dni przed zieloną szkołą poszłam do pierwszego lepszego sklepu, wzięłam pierwszą lepszą prostownicę i działa bez zarzutu. Jeszcze udało mi się znaleść na przecenie z 70zł na 30 zł :D
OdpowiedzUsuńmniaaaam<3
OdpowiedzUsuńOch toffifee <3 Mój ulubiony smakołyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
http://veronicas-bloggg.blogspot.com/
Toffifee! <3
OdpowiedzUsuńja nie mogę żyć bez prostownicy :D
OdpowiedzUsuńja chce też już lato :)
OdpowiedzUsuńTOFFIFEE <3
OdpowiedzUsuńja też tęsknię za latem. :)
OdpowiedzUsuń