Hej !
Dzisiaj w szkole bardzo udany dzień. Pomijając fakt przypału jaki zrobiły mi moje koleżanki, to daje radę.
Na religii zaczeła palić się szkoła. Jak się później okazało to były tylko ćwiczenia które wyglądąły dosyć realistycznie - kłęby dymu przedostające się przez drzwi, myślieliśmy że palą się komputery, czy coś. Pani próbowała nas ogarnąć mówiąc ze nic się nie dzieje i stwierdziła - Gdyby był pożar zostalibyśmy o tym poinformowani. Daria otworzyła drzwi a korytarz cały zadymiony. Nagle słyszymy dzwonek - wszyscy w pisk i panikę. Wyszliśmy, nadjechały wozy strażackie, a potem wyciągali naszego wf- iste, że niby zasłabł przez ten dym haha :D
Przychodzę do was z prośbą o pomoc dla mojej koleżanki - abyście lajkowali jej zdjęcie na konkursie.
Zlajkujcie tę stronę a następnie zagłosujcie na zdjęcie które znajduje się tu
Twój wf-ista który ponoć zasłabł to mój jakby hm.kolega :D hueueu ^^
OdpowiedzUsuńo mamuńciu, gdybym ja miała coś takiego w szkole to bym chyba była jedną z największych panikar. ;D ale kiedyś w podstawówce firanka podeszła do starego komputera, który był w każdej klasie, coś tam mu się zrobiło i taki czarny dym z niego buchnął. jeden chłopak to prawie zdążył wybiec ze szkoły zanim okazało się (dosyć szybko), że to nie jest nic poważniejszego. :D
OdpowiedzUsuńWow , dość realistyczne te ćwiczenia :D
OdpowiedzUsuńMy mamy tylko dzwonek i z reguły każdy wie że to tylko próba . xd
hehe...to niezła akcja z tymi ćwiczeniami;)
OdpowiedzUsuńFajne ćwiczenia przeciw pożarowe :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że u mnie tylko zadzwonił dzwonek bez efektów specjalnych ;p
dalej nie dostałam od nich maila..
OdpowiedzUsuńfajna psina :D
OdpowiedzUsuńo jacie :D
OdpowiedzUsuń