środa, 19 września 2012

Fotorelacja ze SSKOIW !

Hej wszystkim ! Przepraszam za długą nieobecnoość, ale wszystko spowodowane jest tym, że jest szkoła dużo nauki i te sprawy, i trudno mi wszystko połączyć. Dzień jest krótki, i zanim się obejrzę jest 22 i muszę iść spać aby być w miarę wypoczęta na następny dzień.
Tak wiec że na jutro nie mam zbyt dużo zadane postanowiłam wykorzystać chwilę przerobić zdjęcia że święta i coś tu na ten temat skrobnąć.
Sobotni dzień spędziłam z Darią i  Patrycjami.
Z Darią poszłam na wystawę kotów - koty same w sobie były kiepskie w typie, i niestety jestem bardzo zawiedziona tegoroczną wystawą. ..  Następnie na jakąś wystawę warzyw i owoców ktora była prześłiczna !  Potem poszłyśmy obejrzeć Kwiat Skierniewic. ( Po drodze kupując pare fajnych rzeczy ale to w odzielnej notce :P )  Ale że zbliżał się koncert Oskara to poszłysmy na małą scene na występ THE SIGN ;) . Nie ukrywam że bardzo mi się podobało ;)
Na The Sign spotkałam dwie Patrycje , potem zgubiłyśmy Darię i większość dnia spędziłyśmy we trójkę.
Jadłyśmy lody Włoskie i poszłyśmy na karuzele która troszkę mi powywracała w żołądku ::P
Wieczorem na Kult i jamal'a . Potem  pokaz sztucznych ogni  ;) Kupno gigantycznych żelek. Wróciłam do domu gdzieś o 1:30 ;P
Na niedzielę byłam umówiona z Angeliką. Kupiłam bransoletkę  i w czasie karuzeli musiała odpaść mi od niej zawieszka niestety bo gdy zeszłam zorientowałam się że jej nie mam. Poszłyśmy na rynek obejrzeć Art Station znów na stragany i tak w kólko. Potem spotkałyśmy Dage i Pam któe się do nas dolączyły. Po 30 minutach zostawiłam je i  spotkałam się z Zosią.  Wtedy poszłyśmy do Parku do Michała i na koncert Rynkowskiego. Na następnych koncertach już nie zostałam. Nie miałam siły. Byłam strasznie zmęczona...
Czas na zdjęcia :)




To slodkie gdy spojrzałam na niego i mogłam stwierdzic - mam takiego w domu :P









Konkurs na największe warzywo / owoc

Garnek z zupą owocową.

Wybory Miss Skierniewic 2012

The Sign. NA ich koncercie Staniki latały na scenie ;P






















Ciesze się że wreszcie na prostowałam wszystko. Jutro dodam notkę o zakupionych rzeczach na święcie o podsumowanie z ostatniego tygodnia szkoły bo dosyć dużo się wydarzylo :D

18 komentarzy:

  1. mnie szkoła też strasznie utrudnia blogowanie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie kochane kotki ;3
    noo te nie mam czasu na nic ;c
    btw. czionki nie powiększe, bo taka mi sie podoba, mimo że fakt - cięzko sie czyta.. no ale jesli ktoś bardzo chce wiedzieć co u mnie słychać to da rade przeczytać, a kogo to nie obchodzi - poprostu nie czyta : )

    OdpowiedzUsuń
  3. te kociaki są przesłodkie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałaś Jamala? zazdroszczę ci:) widzę, że festyn się udał:)

    OdpowiedzUsuń
  5. super ten szary, puszysty kot :) no i dynia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajne kotki :D
    ogólnie notka mi się podoba :)
    czekam na notkę o zakupionych rzeczach :)
    pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  7. te warzywa i owoce cudownie wyglądają, aż chciałabym je wszystkie zjeść, hahaha! :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten pomarszczony, bez sierści wygląda strasznie. ;o A reszta to słodziaki. <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądam z moim kotem zdjęcia kotów. Świat oszalał!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlaczego napisałaś "same w sobie były w kiepskim typie" Może po prostu szukają domu.. A nie ludzi którzy by ich krytykowali.
    Przepraszam że to napisałam ale jestem zawsze szczera i wyrażam swoje zdjanie. Poza tym świetny wpis obserwuję liczę na to samo :)
    fruitgirltutti.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.