niedziela, 15 kwietnia 2012

Sobota 14.

Tak. Sobota 14 to zdecydowanie najbardziej pechowy dzień ;/ .
Przepraszam że długo nie pisałam. Nie mam jakoś za bardzo o czym.  Zmotywowała mnie Pola, która bardzo poprosiła abym coś tu skrobnęła xD
No. Ogólnie w środę byłam u lekarza z kolanem. Znów muszę chodzić na rehabilitację przez 2 tygodnie. Potem poszłam do szkoły bo wyrobiłam się akurat z rozpoczęciem lekcji xD W czwartek nic takiego, byłam z Marysią, Oskarem i Pamelą  na dworzu , i nie nudziło nam się w ogóle. Hyhyhy .
W piątek pomijając przypały moich znajomych to u mnie nie było najgorzej. Było w sumie dobrze, uśmiech nie schodził mi z japy, a wczoraj i dzisiaj jakoś tak nie koniecznie.
Niedługo egzaminy. Moi rodzice boją się ich bardziej niż ja . Jakoś tak olewam to wszystko - w końcu co będzie co będzie. Ale nie przeczę, że mogłabym przypomnieć sobie wzory, i poczytać streszczenia lektur gimnazjalnych... xD

No to chyba tyle. Spadam odpowiadać na komentarze ! : *

5 komentarzy:

  1. ach te egzaminy. muszę zacząć powtarzać, ale tak mi się nie chce...

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia na egzaminach :3
    A co z kolanem się stało ? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martwica jałowa guzowatości kości piszczelowej ]:-> /A.

      Usuń
    2. Już odpowiedziałam na blogu (:

      Usuń
  3. Chyba większość odkłada tą całą naukę przed ważnym egzaminem czy maturą na sam koniec ;d ja jeszcze nie zaczęłam się uczyć do matury!:(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.