sobota, 28 kwietnia 2012

Język obcy, Upał i inne.

Notka ziorcza. Brak mi zdjęć.  Jeśli chodzi o Egzaminy z języka poszły dobrze. Nie narzekam.  Wczoraj pożegnałam swojego chomika, który wybrał sie za TM. A jak się okazało Królik jest chory i w poniedziałek idę z nim do weta.
Bardzo ciepło. Ukrop. Gorąco duszno. więc dzisiaj poszłam z Pamelą nad zalew, ale nie wzięłam aparatu bo padły mi baterie i muszę naładować. Po za tym coś mi się z aparatem dzieje, i widok przez wizjer jest w ogóle nie ostry ;X .
 W czasie powrotu do domu przesunęły mi się kości straciłam panowanie nad nogą i nie mogę w ogóle jej zgiąć. Mam już dość problemów z tym kolanem. ;/
Dzień zaliczam do bardzo udanych. Jutro urodziny u Natu <333

Siema ;D

3 komentarze:

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i za każde obserwowanie ♥
Odpowiadam na każdy pozostawiony komentarz u was na blogu :)


Jeśli masz włączoną weryfikację obrazkową, proszę WYŁĄCZ ją, gdyż komentowanie wtedy jest dla mnie bardzo uciążliwe.