Wczoraj nie poszlam do szkoły, bo źle się czułam. Cały dzień w sumie przeleżałam w łóżku. Poszłam spać ok. 2 w nocy. w ogóle nie mogłam zasnąć. O 3 w nocy obudził mnie chomik, który zaczął jeść plastikowe ścianki Duny więc musiała zaradzić i wyjąć pięterko. Zasnęłam ok 4 , i musiałam wstać o 5:30 aby zdazyc umyć głowę do szkoły.
Na Fizyce dostałam 5 z klasówki . Bardzo się cieszęę <3 . Wróciłam do domu, miałam iść na miasto , do babci, do pepco, ale że padało to nei miałam na to najmniejszej ochoty, po za tym coś mi wypadło.
Niedawno wrociłam z drogi krzyżowej, bo muszę mieć podpis w indeksie . Rodzice byli w sklepie więc czekałam jakies 15 minut pod drzwiami bo zapomniałam kluczy.
Zrobiłam sobie tzw. kolorowe kanapki ; D
No a ogólnie. Mam strasznie kiepski tydzień . Dosyć wszystkiego. Eh ; /
Bo śniadanie to najważniejszy posiłek dnia!
OdpowiedzUsuń